Miało Cię Nie Być – Jakub Michalczuk – recenzja


Tytuł: Miało Cię Nie Być
Reżyseria: Jakub Michalczuk
Kraj: Polska
2023, 90 min
Mastercard Off Camera, sekcja: Konkurs Polskich Filmów Fabularnych

Ryfka, główna bohaterka Miało Cię Nie Być jest zagubioną siedemnastolatką. Musi zebrać dużą sumę pieniędzy w stosunkowo krótkim czasie. Sprzedaje swoją biżuterię, okrada matkę i postanawia odezwać się do ojca — Michała, z którym nie ma najlepszych kontaktów. Jest to dla niej konieczność, jednak nie widzi innego wyjścia. Początkowo bohaterowie nie dogadują się, jednak w miarę upływających godzin, ojciec orientuje się, że coś jest naprawdę nie tak. W końcu nastolatka zwierza mu się i wspólnie zaczynają szukać rozwiązania. 

W tle dzieje się magia. Nieodpowiedzialny ojciec i zbuntowana dziewczyna znajdują nić porozumienia. Uczą się ze sobą rozmawiać. Mam w głowie dwie świetne sceny — o chrupkach. Pojawił się tutaj motyw dzikich ciekawostek. Dzikich, bo można powiedzieć, że niezbyt uniwersalnych. Zaczyna Michał. Kilka scen później Ryfka sprzedaje mu własną, mówiąc, że też jada te chrupki. Brzmi to zupełnie tandetnie, ale dosłownie na oczach widza relacja się pogłębia, znajdując wspólny mianownik. 

Dobrze się to oglądało. Żarty były naturalne i sytuacyjne. W ogóle wiele tu było naturalności. Właśnie tak mogłabym sobie wyobrazić relację córki z ojcem, których drogi się w pewnym momencie rozeszły. Ukłony dla debiutującej Soni Szyc (Ryfka) — naprawdę świetnie zagrana rola. Dużo emocji. Dziewczyna jakby miała się do tego urodzić.. 

Mimo utrzymanego humoru, Miało Cię Nie Być jest filmem ważnym, a może nawet poważnym. Dotyka rzeczy, o których nie potrafimy rozmawiać. A jeśli już rozmawiamy — wywołuje wiele kontrowersji i kłótni. A w tym wszystkim potrzeba perspektywy i zrozumienia, w jakiej sytuacji znalazła się druga strona. 


Komentarze