Tytuł: Dualizm Autor: Adam Lamch Wydawnictwo: Druk i oprawa - Sowa Druk Liczba stron; 423
Dualizm Adama Lamcha to antologia utworów pisanych w latach 2014-2020. 5 tomików wierszy w jednym miejscu. Czytelnik uczestniczy w drodze, utorowanej przez doświadczenia autora. Wiersze te cechuje duża prostota. Można by umieścić je między wiadomościami wysyłanymi na Facebooku a słowami, które chciało się napisać byłemu, jednak zabrakło odwagi. Można powiedzieć, że czytamy swoje własne myśli.
Tomiki zapętlają się. Jest miłość, wiele samotnych nocy i fajerwerki, czyli przeżywane każdego roku wydarzenia. Nie dziwne więc, iż poruszane są tutaj podobne tematy. Są jednak wiersze, które trochę jak w rozprawce na rozszerzonym angielskim w szkole- są tezą, powtarzaną w zakończeniu, tylko innymi słowami. Czy można nazwać tak wszystkie wiersze o miłości? Sądzę, że nie. Tutaj jednak niektóre brzmią jak kilka poprzednich.
Im dalej w głąb, tym więcej do zaoferowania ma autor. Czasem pojawiają się gry słów, zdarzają się też wiersze rymowane. Autor niejako dorasta na naszych oczach, ponieważ z bardzo prostych utworów przechodzimy w poezję rozbudowaną. W tomie Siedem Miliardów Słów - najstarszym ze wszystkich - przeważają wiersze dłuższe. Co więcej, ostatni z nich opatrzony został kodem QR, który przenosi czytelnika do piosenki stworzonej na jego podstawie.
Krótkie formy sprawiają, że słowa wydają się znajome. Rzeczy, które kiedyś się słyszało, a może i czytało nawet. Sprawia, iż słowa, które Adam sobie przypisuje bywają… ryzykowne. Ryzykownie podobne do fragmentów książek czy słów usłyszanych w kawiarni. Jest to jednak powód, dzięki któremu teksty Lamcha są bardzo uniwersalne i nietrudno o zapamiętanie ich. Swoje grono odbiorców znajdą przede wszystkim w grupie osób zakochanych, tych, którzy nie radzą sobie po rozstaniu, ale również tych, którzy chcą spędzić wieczór wspominając dawne czasy, uczucia.
Dualizm może być dobrym początkiem przygody z poezją w ogóle. Zawiera teksty, którym nie trzeba poświęcać wiele czasu, ponieważ są jasne, a forma, w której zostają nam podane jest wystarczająco lekka, aby nie przytłoczyć nowego czytelnika.
Komentarze
Prześlij komentarz