Czas na zmiany!

Kto obserwuje moje wpisy od jakiegoś czasu zapewne zdążył zauważyć, że posty wrzucam co drugą niedzielę. Tak się składa, że to właśnie dzisiaj wypada ten dzień, dzień, w którym żegnamy 2017 rok. Czy mogłam trafić lepiej?

Długo myślałam nad tym, co specjalnego mogłabym Wam z tej okazji napisać. Czy jakieś podsumowanie czytelnicze, może przemyślenia dotyczące minionego roku? A może za co jestem wdzięczna? Wygrało jednak coś zupełnie innego. Coś, co nie będzie patrzeniem wstecz, a przygotowaniem do wejścia w 2018 rok.

Chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć o postanowienia noworocznych. Kto mnie dobrze zna ten wie, że uważam takie rzeczy za bezsensowne. W końcu zawsze możemy coś zmienić, nie potrzebujemy do tego specjalnego dnia. Jednak jeśli jest motywacją dla tylu ludzi, dlaczego by z tego nie skorzystać?

Przygotowania do świąt są dla katolików oczekiwaniem na przyjście Zbawiciela. Adwent to czas pogodzenia się człowieka z Bogiem, często jest okresem diametralnych zmian czy postanowień. Są jednak osoby, które przez ubieranie w światełka wszystkiego co możliwe trochę zapomnieli lub całkowicie przegapili ten czas. Dlatego dzisiaj przybywam do Was z moimi postanowieniami, które chciałam spełnić w ostatnim miesiącu tego roku. Dlaczego tak późno? Powiecie, że przecież ktoś mógł się zainspirować, że się spóźniłam itp. Ale zrobiłam to specjalnie. Myślę, że nie potrzebujemy konkretnego terminu na zmiany. W końcu każdy miesiąc, a nawet każdy dzień zasługuje na specjalne traktowanie i nową motywację do działania. Chcę, abyście nie rozpoczynali Nowego Roku ze słomianym zapałem. Róbcie małe rzeczy, które będą Was stopniowo zmieniać, nic na siłę. Nie zakładajcie na swoje barki zbyt wiele, bo Wasza Noworoczna Przemiana może nie dotrwać nawet końca miesiąca.

Oto mój zestaw mini zadań, które w ostatnim czasie chciałam wypełnić. Niektóre są stricte świąteczne, jednak znalazły się tam także inne, bardziej codzienne wyzwania.  Może ktoś zrobi coś miłego dla innego człowieka? Może kogoś zainspirują te rzeczy? Na pewno nie wszystkie. Nie ma dwóch ludzi, którzy mieliby identyczne upodobania. Zresztą zawsze możecie zmodyfikować sobie poszczególne punkty. 

* wyślij życzenia świąteczne
* powiedz coś miłego osobie, której nie lubisz
* napisz wierszyk o świętach
* porozmawiaj ze starym przyjacielem
* przeczytaj świąteczną książkę/zobacz świąteczny film 
* dzisiaj słuchaj wszystkich z uwagą
* zrób generalne porządki
* napisz list do Świętego Mikołaja
* zrób sobie dzień wolny od internetu i urządzeń elektronicznych
* przeczytaj Opowieść wigilijną 
* popatrz w lustro i uśmiechnij się!
* zrób świąteczną sesję zdjęciową z rodziną
* skomplementuj 5 różnych osób
* zrób dla siebie coś dobrego
* wrzuć komuś miły list do skrzynki
* okaż bezinteresowność
* przygotuj z kimś specjalną potrawę
* stwórz własną ozdobę świąteczną
* ubierz z rodziną choinkę
* spróbuj poznać kogoś nowego
* zrób dobry uczynek
* zadbaj o siebie - to Twój dzień!
* uśmiechaj się do nieznajomych
* spróbuj poznać kogoś nowego
* naucz się życzyć "Wesołych Świąt" w 5 różnych językach
* napisz świąteczne opowiadanie
* wysłuchaj świątecznej opowieści
* wybierz się na spokojny spacer
* zrób samodzielnie choinkę z korka i plasteliny
* dowiedz się czegoś o Laponii
* poczytaj o zwyczajach bożonarodzeniowych w innych krajach
* spraw, by ten dzień był przepełniony pozytywną energią
* podaruj komuś prezent
* zjedz ulubioną potrawę
* zrób coś spontanicznego!
* stwórz kreatywny zeszyt dla bliskiej ci osoby

Niektóre z punktów mojej listy pominęłam. Dotyczą one poszczególnych osób w moim życiu. Mam nadzieję, że sami wymyślicie jeszcze inne wyzwania, które poprawią Wam jakość życia, które będą dobrą drogą do zmiany ku lepszemu. Chciałabym, aby nie były to jednorazowe wyzwania. O ile świat staje się lepszy, gdy ktoś nagle uśmiechnie się do Was na ulicy? Miłe uczucie. 

Życzę Wam wszystkim dobrego Nowego Roku. Abyście spędzali go w gronie rodziny, z miłością. Abyście byli przede wszystkim szczęśliwi.